Niewidzialny biznes. Jak działać, gdy klienci nie mogą Cię dostrzec?

radar

Wyobraź sobie samolot w powietrzu, którego nie widać na żadnych radarach. Masz maszynę wartą miliony złotych, a w niej załogę na pokładzie, która ci zaufała. Lecisz przed siebie, ale dla wieży kontroli lotów w tym momencie nie istniejesz. Kontroler nie widzi samolotu na ekranie, nie zna jego kursu, nie potrafi przewidzieć, czy wchodzisz na kolizyjny tor lotu innej maszyny. Nie jest w stanie dać pozwolenia na bezpieczne lądowanie, ani ostrzec o szalejącej burzy na trasie.
Jesteś niewidzialny, a każdy kilometr zwiększa ryzyko kolizji. W lotnictwie taka sytuacja to skrajne zagrożenie, samolot-widmo to potencjalna katastrofa. Jednak w biznesie, bycie niewidzialnym dla innych, to już nie taka rzadko spotykana abstrakcja. Firma, która nie stara się o widoczność w sieci – działa, ma produkty czy usługi, ma też swoich klientów, ale dla nowego odbiorcy, jest jak niewidzialny samolot, czyli w teorii obecna, w praktyce nieistniejąca.

Niewidzialność w świecie online - co to znaczy?

Niewidzialność firmy w internecie to nie science fiction. To nadal codzienność wielu firm, które koncentrują się na pracy i usługach, ale zaniedbują własną obecność online. Najczęściej z braku czasu na poświęcenie się dodatkowym działaniom, ale też czasem i z niewiedzy. Co ta niewidzialność oznacza w praktyce? Na przykład:

  1. Brak nowoczesnej strony www – firma ma stronę, ale wygląda jak relikt sprzed dekady albo i jeszcze gorzej. Małe zdjęcia, brak wersji mobilnej, dziwna kolorystyka. W oczach klienta to może być sygnał mówiący o tym, że dana firma zatrzymała się w czasie. A to już wpływa na zaufanie do usług czy produktów.
  2. Brak widoczności w Google – ktoś wpisuje dane hasło w wyszukiwarkę i nie znajduje twojej firmy. Jeśli strona nie jest na pierwszych stronach wyników wyszukiwania, dla użytkownika nie istnieje. Częsty problem wielu firm.
  3. Brak opinii i recenzji – zero gwiazdek, zero ocen, zero wzmianek w internecie. I twój produkt może być świetny, może być genialny, może być niezawodny, ale nikt o tym nie przeczyta, bo nie ma gdzie.
  4. Social media jako martwe profile – konta założone, ale zapomniane. Ostatni wpis sprzed dwóch lat. Taki profil bardziej odstrasza niż zachęca. A na pewno ma wpływ na zdobycie zaufania.

Niewidzialność w świecie online - co to znaczy?

Weźmy przykład z życia. Ktoś szuka firmy, która zajmuje się sprzedażą i montażem bram garażowych na dwa auta. Nie ma czasu na poszukiwania i porównywanie ofert – potrzebuje szybko podjąć decyzję. Co robi? Otwiera Google.pl i wpisuje frazę: „brama garażowa montaż Toruń”.

Kliknięcie numer jeden, kliknięcie numer dwa, może jeszcze trzecie. Bardzo rzadko klient  zagląda na dalsze strony. Jeśli Twojej firmy tam nie ma, jesteś dla niego niewidzialny. Nawet jeśli działasz od lat, nawet jeśli masz świetne produkty i zespół fachowców, klient niestety pójdzie do konkurencji.

Widoczność = zaufanie

Współczesny potencjalny Klient działa przeważnie w ten sposób – jeśli czegoś nie znajdzie w internecie, w jego głowie to nie istnieje. Widoczność w wyszukiwarce, opinie online, aktywność w mediach społecznościowych, to wszystko elementy, które budują wiarygodność.

Kiedy klient widzi Twoją stronę, potem sprawdza opinie i znajduje Twój biznes w różnych źródłach, jego mózg dostaje jasny sygnał: „to firma, której można zaufać”. Brak widoczności działa odwrotnie: włącza lampkę ostrzegawczą. Nie ma śladów = nie ma zaufania.

Koszty bycia niewidzialnym

Bycie niewidzialnym nie boli od razu. Nie ma dramatycznego upadku z dnia na dzień. Problem polega na tym, że nie wiesz, ile szans biznesowych przeszło ci koło nosa. Nie wiesz, ilu klientów wpisało słowa kluczowe związane z Twoją branżą w Google i następnie nie znalazło Twojej witryny i poszło dalej. Nie wiesz, ilu z nich mogło do Ciebie zadzwonić, ilu mogło kupić, ilu mogło polecić dalej. To są koszty, które rosną powoli, ale systematycznie. Każdy dzień niewidoczności to utracone bezpowrotnie szanse sprzedaży.

Niewidzialność nie jest wyrokiem dożywotnim

Dobra wiadomość – niewidzialność można odwrócić. To nie wyrok, to stan przejściowy. Wystarczy kilka kroków, żeby firma znikąd stała się rozpoznawalna.

Weźmy lokalny warsztat samochodowy. Jeszcze kilka lat temu nie miał strony. Ludzie znali go tylko z poleceń. Kiedy konkurencja zaczęła zdobywać klientów przez internet, właściciel zdecydował się na prostą stronę www, dodatkowo wizytówkę Google i nastawił się na pozyskiwanie opinii. Efekt? Telefon zaczął dzwonić częściej, a nowi klienci mówili: „znalazłem Pana przez internet”.

Co można zrobić od razu?

  1. Audyt strony – sprawdź, czy Twoja strona jest szybka, aktualna, działa na telefonie.
  2. Profil firmy w Google – darmowe narzędzie, które daje natychmiastowe efekty lokalne.
  3. Opinie klientów – zachęcaj do wystawiania ocen, buduj wiarygodność.
  4. Podstawowe SEO – odpowiednie słowa kluczowe, opisy, struktura strony.
  5. Kampanie reklamowe – testowe kampanie Google Ads czy reklamy na Facebooku.
  6. Social media – nawet krótka, regularna komunikacja pokazuje, że firma żyje.

Widoczność to proces, nie jednorazowy strzał

Budowanie widoczność to proces, wymagający ciągłości i systematyczności. Trzeba dbać o aktualizacje, o nowe opinie, o świeże treści itd.. Każdy krok się liczy, tego typu działania zwiększają szansę, że klient Cię zobaczy na swoim radarze.

Najważniejsze przesłanie? Nigdy nie jest za późno, żeby stać się widocznym w sieci dla innych. Nawet jeśli do tej pory klienci trafiali tylko z polecenia. Nawet jeśli strona od lat nie była aktualizowana. Nawet jeśli konkurencja jest już krok przed Tobą. To można zmienić!

INNE ARTYKUŁY:
NAPISZ DO NAS: